Ewelina Staszulonek

Informacje:
1.  Mieszkam tu, bo moi rodzice wybrali tę miejscowość.
2. Lekcja z dzieciństwa którą pamiętam: nie wróciłam na czas do domu, następnym razem gdy chciałam wyjść mamusia mnie nie wypuściła z domu (za karę).
3. Moja przygoda ze sportem zaczęła się: Pierwszy mój kontakt ze sportem miałam już w szkole podstawowej. Zapisałam się na SKS i trenowałam co popadnie, gdyż chciałam mieć kontakt ze sportem. Już wtedy postanowiłam, że pójdę do szkoły sportowej. I tak się stało, gdy skończyłam świeradowską podstawówkę, poszłam do Szkoły Sportowej w Karpaczu (było to Liceum Ogólnokształcące o kierunku sportowym). Tam miałam do wyboru trzy dyscypliny sportowe: biegi na nartach, saneczkarstwo i zjazdy alpejskie. Dyrektor od spraw sportu w tej szkole (dr Sópeł) zapytał mnie: "Ewelinko co chcesz trenować?" Ja cichym głosikiem odpowiedziałam: "Saneczkarstwo", a On na to: "Dziecko, a czy wiesz na czym to polega?" Z uśmiechem na twarzy powiedziałam: "Nie, ale się dowiem". I tak zaczęłam trenować saneczkarstwo!!!
4. Przebój życia: Jestem bardzo wesołą dziewczyną i całe moje życie jest wielkim przebojem.
5. Wkurza mnie: Gadanie naszych polityków, może wzięliby się do roboty, a nie tylko trajkoczą...
6. Oprócz rodziny, nie umiem się obejść bez moich sanek, wyjazdów kadrowych i siłowni.
7. Gdybym dostała 1 mln $ to: Przeznaczyłabym te pieniążki na rozwój sportu w Polsce.
8. Za późno na to.....by patrzeć w tył.
9. Ulubiony dowcip: Nie mam ulubionego, ale lubię się śmiać z mądrych dowcipów.
10. Pierwsze wspomnienie z dzieciństwa: To wakacje u mojego dziadzia, bieganie po łąkach, kąpiele w beczce wody, huśtanie się na huśtawce w stodole. Było SUPER!
11. Ulubione miejsce to: Köningsee w Niemczech. Jest tam tor na którym jeżdżę zimą, a gdy jest lato trenuję tam na wieży startowej na której jest lód. Chciałabym spędzać tam więcej czasu, ale wyjazdy na inne tory mi na to nie pozwalają. Może kiedyś tam zamieszkam??? Któż to wie...
12. Ukochana książka: "Aniołowie" Paola Giovetti i "Psychologia sportu" Mati Jarvis.
13. Najdłuższa podróż: Jeżdżę bardzo dużo po świecie i często zmieniam miejsce przebywania, ale najdłuższą moją podróżą był przejazd z łotewskiej Siguldy do Cesany we Włoszech. Były to najdłuższe 2 000 km w moim życiu, przejechane samochodem w około 36 godzin. Lecz jeśli chodzi o ilość kilometrów przejechanych lub przelecianych, to chyba wylot do USA byłby odpowiedni, 8 000 km - lot trwał około 12 godzin z przesiadkami.
14. Największy autorytet sportowy: Silke Krauschav, życiowy: Karol Wojtyła (Jan Paweł II)
15. Kogo chciałabyś poznać: Dużo sławnych osób znam, ale w moich sportowych kręgach. Osobą, którą chciałabym poznać jest piosenkarz Xawier Naido.
16. Gdybym była Prezydentem: Na pewno postarałabym się zapewnić młodym ludziom możliwości do trenowania sportu, ale nie tylko. Chciałabym aby młodzież już nie siedziała na murku z piwem i papierosem w ręce. Dać im perspektywy na przyszłość. Podać rękę.
17. Największy zakup: Nie posiadam zbyt wiele pieniędzy, więc nie mogę sobie pozwolić na duże zakupy, ale raz zaszalałam i kupiłam buty za około 400,00 zł.
18. Najpiękniejszy sen: Był o zwycięstwie, stałam na pudle na pierwszym miejscu, śniła mi się wtedy olimpiada w Vancuwer 2010 r. Może marzenie senne się spełni? Kto wie?!
19. Nigdy nie jest za późno:  Na spełnianie marzeń.
20. Moim największym marzeniem jest: Wspiąć się na sam szczyt w mojej dyscyplinie i wygrać którąś olimpiadę.
21. Moja ulubiona zupa to: Rosół robiony przez moją mamusię.
22. Mądrze powiedziane (lub motto życiowe): Jak się nie wywrócisz, to się nie nauczysz.